20 kwietnia 2024


Drodzy Czytelnicy,

Czy zauważyli Państwo jakiż podniósł się krzyk w Europie, gdy Węgrzy w swojej nowej konstytucji zwrócili się do Boga prosząc o opiekę nad ojczyzną i jej synami, gdy zawarli w niej słowa o chrześcijaństwie, jako podstawie cywilizacji i odwołali się do Świętej Korony Węgierskiej?  Krzyk był ogromny, mimo że Węgry nie są jakimś dużym państwem, które mogłoby być groźne dla wielkich tego świata, podążających innymi ścieżkami. Ale przecież nie o powierzchnię kraju czy ilość mieszkańców tu chodzi. Węgrzy odwołali się do zasad, które zgodnie z różnymi „umowami społecznymi” różnych komitetów rewolucyjnych miały zostać zmiecione z tego świata. I stąd ten sprzeciw.

Stare powiedzenie mówi – Polak, Węgier dwa bratanki... Ciekawe, czy znajdzie się tak silna i tak powszechna wola w naszej ojczyźnie aby iść śladem odważniejszego kuzyna. Szczyciliśmy się przez wieki, że nasza Polonia była semper fidelis (a przecież nie tylko jako państwo, bo w 1658 roku papież Aleksander VII nadał tę dewizę miastu Lwów, do czego zresztą nawiązuje w tym wydaniu magazynu nasz autor w bardzo ciekawej historii wyścigu Mille Miglia). Teraz jednak coraz trudniej odnaleźć w życiu społecznym, rodzinnym i państwowym ślady tej wierności. Toteż i efekty tego stanu rzeczy są opłakane. Ale jak widać, nawet w naszym dzisiejszym świecie, swoistym reżimie antycnoty, jest jeszcze możliwe podejmowanie udanych prób powrotu do normalności. Starajmy się i my, a kto wie, może i dla nas zaświeci jeszcze słońce. Wszak całe to słynne powiedzenie brzmi:
Polak, Węgier dwa bratanki i do konia i do szklanki. Oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi.

Oddajemy w Państwa ręce czerwcowe wydanie naszego miesięcznika, w którym oprócz wspomnianego materiału znajdą Państwo artykuły związane z obróbką skrawaniem, opisy ciekawych badań z obszaru pneumatyki, a także zestawienie dwóch różnych rodzajów tworzenia modeli przestrzennych w systemach CAD.

Życzę ciekawej lektury i udanych urlopów,

Przemysław Zbierski