Dzisiejsze place zabaw dla dzieci to takie centra rozrywki z całą masą wymyślnych urządzeń, z zagospodarowanym każdym niemal metrem kwadratowym, no i co najważniejsze – ogrodzone płotem. Teoretycznie ogrodzenie jest po to, aby nikt niepowołany nie wszedł na teren, ale przecież równie dobrze może być też tak, że zabawa poza placykiem będzie zabroniona. A na placu dzieci będą mogły bawić się wyłącznie pod czujnym okiem kamer i monitoringów, nadzorowanych przez opiekunów – specjalistów.
Współczesny świat przypomina taki właśnie plac zabaw – czysty, nowoczesny, z mnóstwem wyszukanych multimedialnych zabawek, z wytyczonymi precyzyjnie ścieżkami, bezpieczny i... ogrodzony. W tym świecie jednak już nie ma wątpliwości – „poza placykiem” nie ma zabawy. Poza placykiem, to znaczy poza systemem – dla zwykłego człowieka na przykład bez numeru PESEL, dla przedsiębiorcy – bez konta bankowego, dla wszystkich – bez ZUSów, KRUSów, PITów, NIPów, badań okresowych itd. Ale jak widać dla naszych „opiekunów” to jeszcze za mało. Już teraz na porządku dziennym są biometryczne dokumenty, podsłuchy, dostęp do danych tzw. wrażliwych, a w niedalekiej przyszłości chipy. Jeżeli się nie otrząśniemy z tego zaczadzenia nowoczesnością i bezmyślnego korzystania z przygotowanych dla nas „placyków”, to tak właśnie będzie. Nie gódźmy się na to, aby inni reżyserowali nam nasze życie, nie dajmy się odzierać z prywatności i nie rezygnujmy z przyrodzonych nam praw.
Przed nami czas urlopów i wakacji, postarajmy się pięknie go wykorzystać, bez laptopów, smartfonów i innych zniewalających gadżetów. Oddychajmy pełną piersią, podziwiając piękno Bożego stworzenia, cieszmy się wolnością, póki jeszcze można.

W tym numerze „Projektowania i Konstrukcji Inżynierskich” przygotowaliśmy dla Państwa ciekawe opracowania – o technologii produkcji szyb samochodowych, o nowej wizji transportu, którą proponuje Airbus wraz z projektantami samochodowymi ze studia Italdesign, o planie technologicznym, jako dokumencie prawnym, o zmniejszaniu zużycia ostrzy w obróbce materiałów trudnoobrabialnych, kontynuujemy poszukiwania źródła niepożądanego rezonansu w prototypowym silniku spalinowym (zakończone sukcesem), a na progu letniego wypoczynku piszemy o rekreacyjnych prywatnych łodziach podwodnych. Ten ostatni artykuł może się przyda przy poszukiwaniu pomysłu na wakacyjne atrakcje.
Życzę Państwu udanych urlopów i do zobaczenia w sierpniu!

Przemysław Zbierski