18 kwietnia 2024

Drodzy Czytelnicy,


Ludzkie tragedie i kłopoty nie robią na nas wrażenia. Tak wiele się co dzień słyszy o dramatach rodzin, osób czy całych społeczności, tak dużo tragicznych i smutnych wiadomości jest podawanych beznamiętnym głosem w radiu i telewizji, że już mało kto pozostaje wyczulony na sprawy drugiego człowieka. Stępiona została wrażliwość ludzka.
Prawie każdy swoje własne kłopoty (a któż ich nie ma?) uważa za największe, najcięższe do znoszenia, najbardziej dokuczliwe. Wielu ma skłonność do bagatelizowania problemów innych ludzi, bo innym jest zawsze łatwiej niż mi. A cóż tak naprawdę wiemy o sytuacji innych? Z pobieżnej rozmowy, albo z jeszcze pobieżniejszej obserwacji, czego możemy się dowiedzieć, ponad to, co pobieżne i powierzchowne?
– Współczuję – powie ktoś osobie cierpiącej, mającej kłopoty. – Nie sądzę – można by odpowiedzieć nie mijając się z prawdą. Nawet w rodzinach, wśród osób żyjących pod jednym dachem, bywa, że taka nieczułość na sprawy drugiej osoby jest chlebem powszednim. Czy można to tłumaczyć zabieganiem, brakiem czasu, pracą? A przecież nie jest to rzecz niewykonalna, czasem wymaga tylko drobnej korekty kursu, jakim się poruszamy w życiu.
Warto więc pomyśleć o innych i to nie w kategorii „co mogą dla mnie zrobić”, ale wręcz przeciwnie.

W najnowszym wydaniu „Projektowania i Konstrukcji Inżynierskich”, jak zwykle duża różnorodność poruszanych zagadnień: od projektowania zrobotyzowanych linii przemysłowych, przez spawanie i obróbkę metali, pneumatykę, systemy pomiarowe i programy inżynierskie, po najnowsze (trwający jeszcze Auto Salon w Genewie) i starsze (historia Żubra A80) samochody.
Mamy nadzieję, że znajdą tu Państwo ciekawe i użyteczne dla siebie materiały.

Życzę więc interesującej lektury,

Przemysław Zbierski