20 kwietnia 2024

Samolot posiada centralną jednostkę diagnostyczną z blokiem rejestracji danych oraz oprogramowaną jednostkę prognozującą wystąpienie niesprawności. Pilot informowany jest o lokalizacji uszkodzenia oraz czasie i warunkach kontynuacji lotu. Maszyna składa się z zamiennych zespołów technologicznych, dzięki którym można dokonać szybkich wymian w warunkach polowych. Podstawowy element konstrukcyjny, czyli keson wieloobwodowy pokryty kompozytem węglowym, znakomicie zachowuje się w przypadku przestrzeleń. Zniszczenia są znacznie mniejsze w porównaniu do konstrukcji metalowych i dzięki koncentracji naprężeń pęknięcia nie ulegają propagacji.
Warto wspomnieć o systemach nawigacyjno–celowniczych, na które składają się: system nawigacji bezwładnościowej INS i nawigacji satelitarnej GPS, oraz wielofunkcyjny radar. Do dyspozycji miały być również systemy radio–nawigacyjne takie jak radiokompas ADF, system VOR/ILS, system ścieżki i markera GS/MKR oraz transpondera swój–obcy (IFF). Pamiętać należy, że projekt powstał w 1994 i obecnie  powstawałyby kolejne wersje samolotu z nowocześniejszym wyposażeniem. Na etapie projektu chęć współpracy i integracji systemu wyraziły najbardziej renomowane firmy świata. Z podobnych powodów pominąć można sprawę uzbrojenia, którego udźwig wynosić miał aż 4000 kg. Zakładano stałe zabudowanie działka pięciolufowego General Electric i rozmieszczenie pozostałego uzbrojenia np. zasobników bombowych, pocisków niekierowanych, pocisków rakietowych kierowanych laserem itp. w jedenastu węzłach, z których pięć wewnętrznych (pod centropłatem) miało mieć udźwig po 1000 kg każdy, cztery węzły zewnętrzne (pod skrzydłami doczepnymi) po 500 kg i dwa węzły skrajne po 250 kg każdy.

skorpion dwumiejscowy
Wersje dwumiejscowe samolotu przeznaczone miały być do walki z użyciem operatora uzbrojenia i do celów szkolno–treningowych

Przewidziano również wersje dwumiejscowe samolotu przeznaczone do walki z użyciem operatora uzbrojenia i do celów szkolno–treningowych.
Teoretyczne porównania z konkurentami wykazywały wyższość polskiego samolotu nad wymienionymi wcześniej konkurentami. Promień działania wynosić miał 620 km podczas gdy amerykańskiego A-10 tylko 490 km. Długość startu 400 m również jest znacznie krótsza niż najlepszego w tej klasie A-10, który potrzebuje 600 m. Minimalny czas zakrętu o 180 stopni zająć miał zaledwie 4,38 sek podczas gdy A-10 potrzebuje 6,4 a Su-22M4 7,3 sek.

widok skorpion

Skorpion został przyjęty z entuzjazmem przez rząd premiera Olszewskiego i fachowe gremia. Kolejny rząd projekt anulował. Pozostała dokumentacja i makieta w skali 1:1. Oficjalną przyczyną anulowania projektu były koszty. Do dziś trwają dyskusje, czy polskiej maszynie szturmowej zaszkodził rozwijany projekt samolotu Iryda. Oponenci konstrukcji twierdzili, że Skorpion był zbiorem niewykonalnych pobożnych życzeń. Zdaje się temu przeczyć lista potencjalnych zachodnich kooperantów (z niektórymi firmami podpisane były już listy intencyjne). Wielu analityków lotnictwa uznało projekt PZL 230 za najbardziej ekscytujący i nowoczesny polski samolot po II wojnie światowej. Niestety nie dane mu było wznieść się w przestworza. Pozostaje oglądanie makiety lub zakup modelu wykonanego przez którąś z renomowanych firm modelarskich. Zapewne dyskusje nad losami tej konstrukcji trwać będą jeszcze długo.

Ryszard Romanowski

 

artykuł pochodzi z wydania 12 (75) grudzień 2013