Znany konstruktor F-1 Gordon Murray we współpracy z japońskimi firmami Yamaha i Toray opracował tani i szybki system budowy samochodów z kompozytów zawierających włókno węglowe. Zachowując zasady znane z F-1, czyli rdzenie w strukturach plastra miodu, wyeliminował pracę ręczną.
Maszyna wytwarza kadłub nadwozia w czasie około 100 sekund. Koszty są niższe niż w wypadku tradycyjnego produktu z blachy. Inwestycja w linię technologiczną jest o 80% tańsza niż tradycyjna, a oszczędność energii sięga 60%. Inaczej przebiega montaż samochodu. Przed zbudowaniem nadwozia montuje się takie elementy jak układ napędowy, instalacja elektryczna itp. Panele nadwozia nie wymagają lakierowania, dlatego w fabryce samochodów z systemem iStream zbędna jest lakiernia. Zdaniem projektanta wystarczy niewielka komórka zajmująca się ewentualnymi poprawkami lakierniczymi, w przypadkach drobnych uszkodzeń w procesie produkcji.