W dzisiejszych czasach „Česká Zbrojovka” (po polsku: Czeski Arsenał) znacznie bardziej kojarzy się z przemysłem zbrojeniowym. Nic dziwnego – fabryka w Uherskym Brodzie produkująca głównie broń strzelecką jest jedną z największych w branży. Założono ją w 1936 roku i dlatego wielu utożsamia ją z początkiem firmy CZ. Ale dzieje marki sięgają znacznie wcześniej. Ma ona już ponad 100 lat. Zakład w Strakonicach – bo to właśnie tam produkowano motocykle – powstał w 1919 roku. Pod koniec lat 50-tych ubiegłego wieku produkcja roczna przekraczała 100 000 sztuk jednośladów, a eksportowano je do aż 112 krajów. Jednak ta historia ma smutny koniec. Gdy runął mur berliński i dostępne stały się motocykle japońskie nikt nie chciał kupować CZ, które, co tu dużo ukrywać, były już jeżdżącymi obiektami godnymi muzeum techniki.

To ironia losu, bo wiele lat wcześniej właśnie japońskie firmy motocyklowe kopiowały najnowsze rozwiązania techniczne powstałe w Strakonicach, a maszyny ze znaczkiem CZ zdobywały tytuły w mistrzostwach świata w motocrossie. Przyjrzyjmy się tej prawie stuletniej historii czeskiej firmy. Spółkę akcyjną o nazwie „Jihočeska zbrojovka” (południowo-czeski arsenał) we wrześniu 1919 roku założył inżynier architekt Karel Bubla. Początkowo produkowano broń strzelecką, ale wkrótce również łańcuchy drabinkowe, wskaźniki i narzędzia hydrauliczne.

W 1929 roku jednym z ważniejszych produktów stały się rowery, a trzy lata później rozpoczęto produkcję rowerów z silnikiem pomocniczym, o nazwie CZ 76. Cieszyły się one wielką popularnością, więc już w roku 1933 ukazał się pierwszy motorower CZ 76 Kaktus. Jego następcą był kolejny motorower z większym silnikiem CZ 98. W tym samym czasie eksperymentowano też w Strakonicach z prototypem motocykla.

I wreszcie w 1934 roku z bram fabryki wyjechał pierwszy motocykl CZ 175. Miał dwusuwowy silnik o pojemności skokowej 172,5 cm3 i mocy 5,5 KM przy 3800 obr/min, masę 95 kg i rozwijał prędkość 80 km/h. Były to bardzo dobre osiągi jak na owe czasy, a w roku 1936 moc jeszcze powiększono do 6,4 KM przy 4000 obr/min. Prędkość maksymalna wzrosła do 90 km/h. Fabryka rozwijała się i wypuszczała coraz to nowe modele. Na drogi wyjechały CZ 250 Tourist, 250 Sport, 350, a nawet 500. Wszystkie „250-ki” i „350-ki” miały silniki dwusuwowe jednocylindrowe, natomiast w „500-ce” były już dwa cylindry.

W cylindrze CZ 250 Sport zastosowano przepłukiwanie trzykanałowe, co było sporą nowością techniczną w motocyklu seryjnym. Tłok w tym silniku miał na denku od góry deflektor (tzw. nosek), który kierował odpowiednio w górę strugę mieszanki z tylnego (trzeciego) okna przepłukującego. Osiągnięto 9 KM przy 4000 obr/min. W kolejnej wersji silnika CZ 250 Sport z 1939 roku z tłoka usunięto „nosek”, a prawidłowy przepływ strugi uzyskano odpowiednio kształtując trzeci kanał wraz z oknem. Dzięki tej zmianie powiększono moc o 1 KM, zachowując jej oddawanie przy 4000 obr/min. Z takich właśnie ciekawych, drobnych ale ważnych zmian technicznych słynęła fabryka CZ. Po II wojnie światowej to właśnie one stały się motorem sukcesów w sporcie i były kopiowane przez Japończyków.

W drugiej połowie lat 30-tych na losy zakładu w Strakonicach zaczęła wpływać historia. W związku z agresywną postawą Niemiec rządzonych przez Hitlera postanowiono zwiększyć w CZ produkcję zbrojeniową. Jednak Strakonice zakwalifikowano do miast leżących zbyt blisko granicy i nową fabrykę zbudowano przy współfinansowaniu rządu w miasteczku Uhersky Brod w 1936 roku. W 1939 roku wybuchła II wojna światowa i produkcji motocykli zaprzestano zastępując ją całkowicie zbrojeniową – robiono armaty dla piechoty i do dział pancernych dla armii niemieckiej.

Po wojnie, w 1946 roku nowa władza upaństwowiła zakład CZ. Choć produkcję zbrojeniową zakończono w 1954 roku, jednak w Strakonicach po wojnie głównie robiono motocykle. W roku 1958 zmontowano milionową maszynę (CZ 175 typ 356), w 1960 produkcja roczna osiągnęła 105100 szt., a motocykle ze znaczkiem CZ były już znane na całym świecie. Tak dobrze było do lat 70-tych. Później w maszynach seryjnych zaprzestano modyfikacji.

Mimo premier paru niby-nowych modeli, ich silniki konstrukcyjnie pochodziły sprzed dziesięciolecia – w KDL-ach sprzedawało się wszystko, a rynki światowe były coraz dalej. Tu należy wtrącić uzupełnienie. W latach 1957-1959 z obu czeskich marek motocykli próbowano stworzyć jedną – Jawa-CZ. Pojawiły się jakieś brednie ówczesnych władz o kolektywnej współpracy. Uważano, że wprowadzenie przez biuro konstrukcyjne jednej marki jakiejś nowości może być od razu zastosowane w maszynach drugiej.

Na szczęście to nieporozumienie trwało tylko dwa lata, ale motocykle z tego czasu i jeszcze nieco później były praktycznie identyczne. Po upadku władzy komunistycznej CZ stała się ponownie spółką akcyjną, ale nad fabryką zaciążyły błędy poprzednich lat.
Nie było nowych projektów i nie było też na nie pieniędzy. Próbowano zaradzić sytuacji sprzedając prawa do marki CZ włoskiemu producentowi Cagiva, jednak gdy ta firma popadła w kłopoty finansowe w 1997 roku produkcję motocykli w Strakonicach zakończono, skupiając się na wytwarzaniu podzespołów do samochodów, narzędzi i łańcuchów. W sporcie zaznaczyła się CZ znacznie.

Praktycznie każdy, kto uprawiał w Polsce motocross w latach 70- i 80-tych musiał jeździć motocyklem tej marki. Tak samo było zresztą w innych krajach „demoludów” z wyjątkiem NRD, ale choć fabryka MZ robiła wyczynowe motocykle w nieporównanie mniejszej ilości niż CZ, wschodnioniemieccy zawodnicy również używali czeskich.

W rajdach szybkich (dzisiejsza nazwa – enduro) królowała Jawa, ale cały motocross w KDL-ach napędzała CZ. Crossowe silniki CZ 513 (250 cm3) i 516 (125 cm3) były używane również w wyścigach. Ale czeska marka osiągała również sukcesy miary światowej.



Tytuły motocrossowych mistrzów świata na CZ zdobyli Belg Joel Robert (kl. 250 – 1964, 1968, 1969), Rosjanin Wiktor Arbekow (kl. 250 – 1965), Niemiec Paul Friedrichs (kl. 500 – 1966, 1967, 1968). Bardzo ciekawe są też konstrukcje wyścigowe tej marki – motocykle z czterosuwowymi silnikami z wieloma nowatorskimi rozwiązaniami.



Maszyny te były wykonywane jednostkowo w specjalnym dziale, powołanym do życia w 1949 roku. W Polsce najbardziej znanymi motocyklami CZ były modele 250 cm3 typ 475, produkowane w latach 60-tych (podobne do Jawy 250), 250 cm3 typ 980 z lat 70-tych, a na ulicach można jeszcze czasami spotkać 350 cm3 typ 472.06 z dwucylindrowym silnikiem.
Włodzimierz Kwas
artykuł pochodzi z wydania 3 (90) marzec 2015